Maurycy Oranje pisze: ↑17 lut 2024, 15:44
Ja myślę że podstawowa jednostka powinna być ta sama żeby ułatwić mi kontrolę nad zaciągiem.
Reszta niech będzie w gestii strategów i innych władców terytorialnych.
Czyli jak rozumiem popiera Król 1 opcję.?
Bo jednolity system tagmowy wedle mojej wizji wyglądałby tak, że nie ważne czy wojsko rekrutuje cesarz i ma ono służyć w Temie Trackim, do obrony Konstantynopola, czy też wojsko rekrutuje Strategos Temu Armeniakon, lub Temu Hellady, to system podziału jest taki sam. Czyli
np. w Temie Anatolikon, z racji na jego wielkość, wojska temowe składają się z kilka tagm. Na czele całego wojska z tego temu stoi Basileopatō Ioannes I Byzantinus. Jednak nie dowodzi on osobiście każdą tagmą, bo to nierealne na tak wielkim terenie. Zatem Tagmami dowodzą dowódcy (Domestikos). Tagma składa się z 20 bandonów. Bandony są zróżnicowane i są wśród nich bandony piechoty, oraz kawalerii. To jest opis opcji nr. 2.
Pierwsza opcja jest taka, iż tworzymy podział pomiędzy wojskami cesarskimi, podlegającymi bezpośrednio oraz pośrednio cesarzowi, oraz wojskami lokalnymi tzw. temowymi, pod dowództwem Strategosów. Wtedy ja jako cesarz stworzę, powołam kilka Tagm wojska cesarskiego, do obrony Konstantynopola, oraz jako moja siła uderzeniowa przeciwko buntom, zaś na terenie Temów, stacjonować będą wojska temowe. Podział wojska temowych widziałbym tak:
Themata (czyli całe wojsko temu) podlega Strategosowi. Dzieli się na 4 Tourmai (odpowiednik cesarskiej tagmy); dowodzi Tourmarches. Turma dzieli się na 6 Droungoi; dowodzi Droungarios. Droungos to nic innego jak po prostu związek taktyczny 2 Bandonów. Bandonem dowodzi Komēs. Bandon jest podstawową jednostką. Bandon składa się z 200 żołnierzy. Mogą być Bandony piesze i konne. Bandony można jeszcze podzielić na 2-5 Kentarchiai (w zależności od ich wielkości, bowiem jedni mówią, że skoro Kentarchiai oznacza i wywodzi się z rzymskich centurii, to powinien mieć 100 żołnierzy, to daje 2 Kentarchiai w Bandonie. Inni zaś piszą, że Kentarchiai liczyło 40 żołnierzy. Jednak to jest raczej w stosunku do kawalerskich centurii. Więc jak wolicie.)
Stojgniew pisze: ↑18 lut 2024, 14:34
Właściwie rzecz biorąc, to zwierzchnik Themu jest jednocześnie strategosem, jeśli się nie mylę?
"Strateg (gr. στρατηγός strategos) – w bizantyjskiej hierarchii urzędniczej i wojskowej dowódca wojskowy, zarządzający oddziałami na obszarze określonego temu. Strateg był każdorazowo mianowany przez cesarza i przed nim odpowiadał za swe decyzje. Do jego obowiązków należało dowództwo nad miejscowymi oddziałami wojska, administracja cywilna temu, a także sądownictwo karne."
Zatem wraz z moim wyznaczeniem Was na Stratega Temu Armeniakon, nie tylko staliście się generałem, dowódcą wojskowych, ale staliście się de facto namiestnikiem, zarządcą, administratorem cywilnym tego temu. Wasza władza jest całkiem wielka, bo nie tylko de facto rządzicie na danym terenie dowodząc wojskami, wydając lokalne rozporządzenia i prawa, czy też w imieniu Cesarza sądzicie poddanych wam obywateli. Czytając dalej wikipedię, możemy dowiedzieć się, że:
"W gestii stratega pozostawało poza tym pobieranie podatków w wysokości określonej przez cesarza. Ponieważ jednak stopień kontroli jaki administracja centralna miała nad poczynaniami lokalnych zarządców nie był wysoki, powierzenie spraw finansowych temu strategowi owocowało wysoką korupcją oraz dość dużym obciążeniem finansowym prostego ludu. Podatki faktycznie ściągane nieraz dwu- i trzykrotnie przewyższały sumy odprowadzane do skarbu państwowego."
Jednak w naszych wirtualnych Mikronacyjnych warunkach, mamy inną nieco sytuację. Tutaj w naszym Cesarstwie, Cesarz ma władzę absolutną, aparat państwowy jest silny i w miarę rozbudowany (wciąż w budowie), jeśli podatki będą ściągane, to zajmować się tym będzie cesarski Sakelariusz, zaś głównym źródłem dochodów dla temów będą miasta dające przychody (kiedy powstanie gospodarka forumowa).
Co do tytułu Strategosa, oraz jego roli, funkcji, rangi, to jest to zarazem termin, określenie na cywilnego zarządcę temu, jak i funkcja wojskowa, ranga wojskowa, odpowiadająca randze generała lub admirała. Mam nadzieję, że dostatecznie dobrze to wyjaśniałem i objaśniłem.
Ja zrónicowałem jako że formalnie to stratedzy są jedynie zarządcami, nie?
