Odwiedziny Nowego Strategosa Niceae

[Leszek Ebe-Grüner]

Tak też ja Leszek, Strateg Temu Niceae, wiedziałem jedno. Trzeba odzyskać całkowicie mój Tem. Jednak niestety sama prowincja była podzielona pół na pół, choć dobra wiadomość taka że Grecja i Bułgaria wspólnie odbijają północny teren, a Cesarz udał się odbić południowy teren Temu Niceae. Ja też nie chcąc czekać aż ta długo i jednak chcąc jakkolwiek pomóc, podszedłem do mieszkańców Hellady i mówię.

- Dzień dobry mieszkańcy Hellady! Jestem Leszek Ebe-Grüner, nowy Strategos Temu Niceae! Przybyłem się was zapytać, czy jest możliwość by stworzyć tutaj własny jeden bandon lekkiej piechoty? Będę chciał go użyć przeciwko temu złemu Uzupartorowi oraz by odzyskać władzę całkowitą w moim Temie! Będę wdzięczny. A i oczywiście Powiadomcie swojego władcę, że przybyłem i czekam na rozmowę z nim o mojej sytuacji!

[Leszek Ebe-Grüner]

Tak też następnie zobaczyłem nagle list od cesarza, w którym było opisane że dostanę wsparcie. To bardzo mnie uradowało, zwłaszcza że chciałem odzyskać mój Tem z powrotem. Pierwszych kogo zobaczyłem to 1 Droungos łuczników. Ja do nich podchodzę i mówię

- Witajcie moi łucznicy! Zaczekamy jeszcze na pozostałą część mojej Tourmy! Teraz poćwiczcie sobie strzelanie do celu!

I tak łucznicy zaczęli strzelać do drewnianych tarcz. W tym czasie widzę jak przybywają pozostałe Droungosy. 1 Droungos ciężkiej jazdy, 2 Droungosy lekkiej jazdy i 2 Droungosy lekkiej piechoty. Zwróciłem się do nich i mówię.

- Szanowni żołnierze! Odbijemy Temu Nicaea z pomocą naszych braci oraz Cesarza Aleksego I Komnena! Naszym celem będzie zaatakować północ! Pierw udamy się do Rhaedestus, następnie udamy się do przez Selymbria, potem miniemy takie miejscowości jak Epibatai, Rhegium i Hebdomon. Tak ostatecznie trafimy do Konstantynopola i tam ustalimy gdzie uderzymy dalej!

Podchodzi do mnie mój zaufany doradca Plugiusz i mówi

- Mój panie, z tego co słyszałem to siły grecko-bułgarskie ruszyły na Nicomedie. I w sumie tyle wiem. Na pewno trzeba powiedzieć że nam pomagają i proponowałbym tam pierw wysłać wojsko twoje panie.

Odwracam wzrok w stronę Plugiusza i mówię.

- Doceniam rady Plugiuszu, ale ostateczną decyzję podejmę w Konstantynopolu. Także nie ma co czekać i ruszajmy! Żołnierze do broni i ruszamy! Przystanek Konstantynopol!

I tak ja, mój doradca Plugiusz i moje wojsko ruszyliśmy dość długą drogę w stronę Konstantynopolu...

[Geórgios Palaiológos]

Mam nadzieję, że moi poddani z woli cesarza Aleksego, byli mili dla Strategosa i chętnie wstąpili armii walczącej przeciwko Uzurpatorowi.