Tourma Temu Nicaea Leszka rusza odbić swoje miasto

[Leszek Ebe-Grüner]

viewtopic.php?t=334

Wojska w końcu wylądowały w Chalcedon i ruszyły do Niceae. Ruszali nieustępliwie... Mijaliśmy Hierie, potem Kartalimen, a następnie Leukatę. Jednak okazało się, jak zobaczyliśmy na mapie, że tak czy siak będziemy musieli lądowo iść przez Nicomedie w której nie wiadomy jaki był statut. Mimo tego mocno zmotywowaniu szliśmy tak męsko do przodu. Po długiej podróży zobaczyliśmy... Pełno ofiar, zarówno wśród Bułgarów i Greków, ale jeszcze więcej ofiar po stronie wroga. To oznaczało jedno. Grecy i Bułgarzy wygrali bitwę i obronili moje miasto! Dlatego powiedziałem do doradcy.

- Plugiuszie udasz się do Nicomedii. Pogratulujesz wygranej Grekom i Bułgarom, i przekażesz moje podziękowania. Przekażesz też że ja i moje wojsko ruszyliśmy od razu na Nicaea. A tu masz list.

Tak też przekazałem list mu, a Plugiusz od razu ruszył do Nicomedii. Ja natomiast ruszyłem w stronę południową i czuję w kościach że wkrótce zmierzymy się z resztkami sił Uzupartora w tym rejonie...

[Leszek Ebe-Grüner]

Tak też ruszyliśmy do Nicaea. Cała moja armia była coraz bliżej... W końcu ich zauważyliśmy... Wrogie jednostki Uzupartora... Schowali się w Niceae...