Karawany.

[Wilhelm Zugdam]

W dniu dzisiejszym, pierwsza karawana z Gdańska zmierzająca do Konstantynopola, przekroczyła granicę i dotarła do Konstancji.

[Wilhelm Zugdam]

Dzisiaj karawana do Konstantynopola przybyła do Burgas. Po drodze dokonała pewnego odkrycia, mianowicie odnalezienie ludzkich kości na jednym z pól Warny.

[Wilhelm Zugdam]

W dniu dzisiejszym karawana dotarła do celu, którym był Konstantynopol.

[Wilhelm Zugdam]

Z samego wieczoru karawana rozpoczęła podróż powrotną do Gdańska.

[Wilhelm Zugdam]

Do portu w Konstantynopolu przybył konwój z RON, który należał do miasta Gdańska.

[Wilhelm Zugdam]

W dniu dzisiejszym do portu w Konstantynopolu wpłynął konwój z RON. Po uzupełnieniu zapasów żywności konwój wyruszył w dalszą drogę na ółnoc.

[Wilhelm Zugdam]

Do portu w Konstantynopolu przybył konwój z RON, który należał do miasta Gdańska.

[Wilhelm Zugdam]

Ponownie do Konstantynopola przybył Konwój z Gdańska, z Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Tym razem jednym z towarów oferowanym przez Gdańszczan był bursztyn. Cech bursztynników przysłał specjalnie przygotowaną bursztynową szkatułę, będącą prezentem dla Jego Cesarskiej Mości. Na szkatule widniał napis po grecku, z jasnego bursztynu, który w tułumaczniu brzmiał: "Bóg ma w opiece Cesarza Rzymskiego - Pana Europy, Azji, oraz Afryki, od pustynnego Maroko, aż do Indii i Persji na wschodzie. "